Do tej pory Internet szaleje na punkcie serii oczyszczającej od Ziai – ja do niej podeszłam trochę z rezerwą, mimo że samą markę lubię i cenię.
Koniec, końców – skusiłam się na trzy produkty, no i... przyznam szczerze, że przez te wszystkie entuzjastyczne opinie, które pojawiały się jak grzyby po deszczu, moja poprzeczka została ustawiona dosyć wysoko.
Tonik zwężający pory na dzień/na noc
Producent twierdzi, że jest to:
Tonizująco -uzupełniający preparat do demakijażu i oczyszczania skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę
i świeżość.
A ja lubię go za to w jaki sposób odświeża i oczyszcza cerę. Nie zauważyłam obiecanego działania – pory jakie były, takie są, no i trochę zmęczyłam się bezpośrednią aplikacją na twarz, bo trzeba się sporo napsikać by dostać odpowiednią ilość toniku – przez co swoją drogą trochę obawiam się o wydajność produktu – i, o ile taka forma sprawdza się na przykład przy wodzie termalnej, o tyle tutaj nie jestem do niej przekonana. Ten tonik to produkt, który niby niczym nie zawinił i nie mam mu nic większego do zarzucenia, ale wątpię bym skusiła się na niego ponownie.
Cena: 7.50 zł • 200 ml
Cena: 7.50 zł • 200 ml
Żel myjący normalizujący na dzień/na noc
Ziaja opisuje go jako:
Cena: 8.90 zł • 200ml
Krem nawilżający balans korygująco-ściągający
Cena: 10.70 zł • 50ml
Ziaja opisuje go jako:
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.Racja – bez wątpienia jest on produktem oczyszczającym. Ma dość rzadką konsystencję, lekko się pieni, a ja zazwyczaj używam podczas porannej pielęgnacji twarzy – żel pachnie orzeźwiająco i daje niezłego, porannego kopa. :-)
Cena: 8.90 zł • 200ml
Krem nawilżający balans korygująco-ściągający
Idealny pod makijaż. Skutecznie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.To mój ulubiony produkt z całej trójki! Nakładam go zawsze pod makijaż. Ma niesamowicie lekką konsystencję, szybko się wchłania, nie jest tłusty i dobrze współpracuje z innymi kosmetykami kolorowymi – ba! nawet trochę pomaga w utrzymaniu makijażu przez cały dzień. Mam wrażenie, że wówczas gdy nałożę go pod bazę czy podkład, moja twarz nieco mniej się świeci; zostaje dłużej matowa.
Cena: 10.70 zł • 50ml
Mocno przetestowałam, ciekawość zaspokoiłam i teraz – z perspektywy czasu – wiem, że wśród tej trójki są takie produkty, które w moim odczuciu nie robią zupełnie nic wielkiego, nadzwyczajnego, ale i takie na które warto wydać każdą złotówkę. Na pewno skuszę się ponownie na krem, żel jest po prostu... żelem – nie zauważyłam większego zachwytu nim niż jakimkolwiek innym, niekoniecznie od Ziai, a tonik, jako sam w sobie produkt jest w porządku i poleciłabym go z czystym sumieniem, ale ta pompka. to totalna klapa.
A Ty, znasz serię „liście manuka” od Ziai? Daj mi znać!
A Ty, znasz serię „liście manuka” od Ziai? Daj mi znać!
Znam tą serię ale miałam tylko pastę do oczyszczania twarzy :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii mam tylko pastę i jest mega :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii ale chyba wyprobuje
OdpowiedzUsuńJa nie miałam nic z tej słynnej serii. Boję się przesuszenie, o którym czytałam u innych dziewczyn. Wolę bardziej łagodne produkty.
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej, powodzenia w blogowaniu :)
Dziękuję! 💕
OdpowiedzUsuńMiałam żel i tonik. Działają ok ale bez jakiś rewelacji. Ale ten zapach - dla mnie cudo :)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię! :-)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii tylko pastę i bardz ją lubiłam, zużyłam kilka opakowań :)
OdpowiedzUsuńMiałam tonik i żel, byłam zadowolona, ale cudów z przetłuszczającą się cera nie czynił. ;)
OdpowiedzUsuńJa używałam długo tej serii. Teraz już moja cera się do nich przyzwyczaiła. :) Ale były bardzo fajne, za taką cenę naprawdę warto zakupić. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście obserwuje. Nie wiem czemu wczesniej tutaj nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że to dopiero początek mojego blogowego życia :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że wśród tej trójki są takie produkty, które robią nic nadzwyczajnego, mimo że przetłuszczającej się cery nie mam :-)
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie trzy produkty i mam neutralne odczucia. U mnie po prostu nie robiły nic :(
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że niektóre z nich nie robią nic nadzwyczajnego. :-)
OdpowiedzUsuńja nie lubię ziaji :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś pastę z tej serii, i była okej, ale nie robiła jakieś wielkiej furrory w mojej pielęgnacji :(
OdpowiedzUsuńDlaczego?
OdpowiedzUsuńChce ją niedługo wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńMiałam żel i był chyba przyzwoity :D
OdpowiedzUsuńZnam i lubię, chociaż używałam z tej serii tylko toniku i pasty :)
OdpowiedzUsuńPasta mi pory ładnie usuwała, żelu nie używałam :) Jeśli chodzi o tonik to fajnie odświeża i dlatego go lubię, ja osobiście odkręcam ten aplikator i stosuje tonik bezpośrednio na wacik kosmetyczny ponieważ rozpylanie nie jest opłacalne :)
Dużym plusem tych produktów dla mnie jest zapach :)
Lubię Ziaję, a najbardziej odżywki do włosów bez spłukiwania. Moje włosy bardzo je lubią. Tego nie miałam okazji wypróbować, ale nigdy nie mówię nigdy :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel - przyjemnie pachniał, ale był dość niewydajny. Poza tym był całkiem ok.
OdpowiedzUsuńFajna seria jako jedna z niewielu kusi mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje Ci nic innego niż spróbować! :)
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam raczej znaczącej różnicy w wydajności tego żelu od jakiegokolwiek innego. :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam od nich jedną odżywkę bez spłukiwania do włosów i jest ok! :-)
OdpowiedzUsuńTen aplikator to totalny niewypał.
OdpowiedzUsuńJest całkiem ok :-)
OdpowiedzUsuńTonik znam i bardzo lubię, choć nigdy nie miałam swojego egzemplarza - zawsze podkradam go mojemu P.
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś pastę do mycia twarzy z tej serii i była świetna :)
OdpowiedzUsuńChcę ją niedługo wypróbować. :-)
OdpowiedzUsuń